czwartek, 10 grudnia 2009

....miłość doskonała !

Przeczytalem z informacji jakie są dostępne w internecie na temat biografii Ojca Pio.Jestem pod wrażeniem jego ilości uzdrowień,nadludzkich darów takich jak bilokacji,przepowiadania,uzdrawiania.Istotą jego cierpienia były stygmaty,rany odnawiające się miejscach które odzwierciedlały rany ukrzyżowanego Jezusa.Wyobrażacie to sobie...tak przez 50 lat ten czlowiek przeżywał mękę cierpienia.Nawet przewidział obecnosc na tronie papieskim naszego rodaka,ba,nawet za wstawiennictem Wojtyły dokonalo się uzdrowienie ( patrz biografia ).Jednak w tym wszystkim nie do końca zrozumiały jest dla mnie fakt ekshumacji jego ciala...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz