niedziela, 28 kwietnia 2013

Oj bida,bida będzie...


To co wydaje się być oczywiste,niestety w naszym państwie nie jest tak oczywiste.Jedni trąbią ,że deficyt państwa jest na dobrym poziomie,inni zaś pokazują dane statystyczne,które wyraźnie wskazują,że sięgamy dna i recesja zbliża się nieuchronnie.Ale na tym polega polityka,żeby tak mamić społeczeństwo aby obrócić tragedię w mało istotny epizod z obszaru ekonomicznej przestrzeni.Przykładem może być chociażby żonglerka statystykami o bezrobociu.Rząd chwali się,jak słupki bezrobocia maleją.Nie przypadkowo ma to zawsze miejsce na początku sezonu letniego,kiedy to na siłę nabywczą jest zapotrzebowanie w pracach sezonowych i za granicami naszego śmiesznego kraju.Piszę śmiesznego, bo granice absurdu już dawno przekroczyliśmy.Zakpiono sobie z obywateli,no ale tylko u nas jest na takie postępowanie społeczne przyzwolenie.Zobaczyć można co się dzieje w Hiszpanii, błędna polityka na Cyprze czy chociażby francuski trend społeczny w zakresie polityki prorodzinnej.Na tym tle zdarzeń prezentujemy się nawet przyzwoicie ale chyba wyłącznie dlatego,że jesteśmy jeszcze zwyczajnie zacofani społecznie i stąd też biorą się te anomalie pomiędzy zachodnimi wydarzeniami a wschodnią rzeczywistością.No bo chociażby gdzie znajdziemy tak nowoczesną kolej z 20 dyrektorami jak nie w Polsce ?