czwartek, 24 października 2013

Sosna półserio


Ciekawe co z tą brzozą będzie dalej.Narazie wszystko wskazuje na to, że owa brzoza sięga swoją rangą na takie wyżyny, gdzie pomału będzie można mówić o swoistym kulcie,pewnego rodzaju świętości drzewa.Nie zdziwiłbym się jakby w niedalekiej przyszłości to tej słynnej płaczącej brzozy odbywać się będą wszelkiego rodzaju pielgrzymki. Jestem pod silnym wrażeniem efektywności postępowania i chęci- bo chyba tak to można nazwać,jest chodzi o potrzebę wyjaśnienia tragedii w Smoleńsku.Ja bym w takiej idiotycznej polemice posunął się jeszcze dalej.Sporo komisja Macierewicza w swojej iście rzetelnej wiarygodności podważa wszystkie racjonalne rozwiązania katastrofy samolotu, to ja poddam pod wątpliwość czy by napewno chodzi o brzozę.Można ironizować i udawać eksperta,jakie to banalne ostatnio i ochoczo stwierdzić ,że to była sosna.Skoro brzoza już po trzech latach jest złamana to powinniśmy oprzeć teorię spiskową o inne artefakty. Linia wysokiego napięcia brzmi trochę na wyrost i jest mało wiarygodne,no bo gdzie w tych okolicach takie coś i na dodatek w Rosji. Pocieszające jest to ,że panowie posłowie mają dzięki takim pseudo komisją dodatkowe pieniążki.Nieważne czy są profesorami i czy wogóle mają coś mądrego do powiedzenia lecz ważne i co wydaje się być istotą tych komisji to dodatkowe pieniążki jakie można dzięki temu uzyskać.Polak potrafi i to nie podlega dyskusji.

poniedziałek, 21 października 2013

Banany w modzie


Premier buja się po Afryce a w kraju sielanka ubóstwa trwa w najlepsze.To nie jest sytuacja normalna no ale wybory za niedługo więc takich egzotycznych okazji do wyjazdu może już nie być więcej.Zjawisko niepokojące na tyle na ile dostrzegamy powagę sytuacji i na ile nasza świadomość wykracza po za ramy problemów,które kształtują obraz społeczeństwa obecnie.Premier ma tego świadomość i raczej z pustego i Salomon nie naleje ,robi wszystko aby oddalić narastające problemy od swojej partii,zastępując mało znaczącymi kwestiami w stylu czy pies musi chodzić na smyczy. Kraj słaby to i polityka na poziomie absurdu,nie napiszę ,że śmieszna i tandetna bo mógłbym obrazić tych wszystkich co pokończyli szkoły wyższe i swoją wiedzę przekładają na praktyczną stronę życia i w sposób nader uciążliwy i niezrozumiały tłuką coraz to bardziej idiotyczne ustawy.