piątek, 2 grudnia 2011

W skrócie

Traktat Unii do przerobienia, taką wizję mają zwolennicy którzy mają nadzieję jeszcze że strefa euro nie rozpadnie się natomiast dla nas to jest wyraźny sygnał ,że przyjęliśmy coś co w swojej strukturze jest wadliwe. Wniosek sam się nasuwa, jeszcze dobrze do Unii nie wlazła Polska a już wspólnota rozpada się na dobre. Do tego nie trzeba było jasnowidza, od samego początku pomysł wydawał się mało praktyczny jednak żądza pieniądza wygrała i entuzjazm rósł z każdym nowym funduszem strukturalnym, który zasilał polską gospodarkę. Bardzo idiotycznie podsumował całą sytuację premier Tusk, który twierdzi ,że „skończył się czas marnowania pieniędzy”. Czyżby rodzaj rachunku sumienia, podsumowanie swojej poprzedniej kadencji w Sejmie jako partia rządząca. Mało tego, mowa o reformach ,polityce fiskalnej w momencie kiedy kończy się Polsce czas przewodniczenia w strukturach Europy. Taka jakaś nieuzasadniona pobudka w chwili kiedy czas na rozwiązania dawno minął. Wychodzimy z propozycjami trochę za późno, sytuacja nadzwyczajna wymaga kroków od takich państw jak Niemcy i Francja zaś my będąc w przedsionku strefy euro możemy tylko wspierać właściwe działania zmierzające ku rozwiązaniu kryzysu. W skrócie, bierzemy się za coś o czym za bardzo nie mamy pojęcia i próbujemy pomóc ale za bardzo nie wiemy jak. Ku mojemu zdziwieniu kolejny dzień pozytywnych wiadomości. Tym razem bez ironizowania chciałbym wspomnieć o postawie naszych siatkarzy. Coś wydawało się niemożliwe a jednak udało się wyprostować wynik na korzyść zespołu Polski. Dużo zmian i wysiłku kosztowało nasz skład żeby pokonać Włochów i co ważne, nawet jak na horyzoncie widać widmo porażki udaje się im wyjść obronną ręką z opresji. Dobre wiadomości pojawiły się również ze świata piłki nożnej, po widowiskowym losowaniu udało nam się trafić na ciekawe drużyny w grupie ( Grecja ,Czechy, Rosja ), obawiam się pomimo ,że to jest wymarzona grupa w rzeczywistości może okazać się zbyt mocną poprzeczką dla drużyny Smudy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz