niedziela, 6 marca 2011

a Polak patrzy....

Nie jest rzeczą nową, że głupota bierze się z nikąd jednak z głupoty rodzi się zło, natomiast dopiero na samym końcu dochodzimy do wniosków że nigdy nie jest za późno żeby naprawić swój błąd. To właśnie dzięki braku zdolności poznawczych, niemożliwości wypracowania empatii, bo czymże jest czteroletnie sprawowanie władzy,raczej powód do rządowej olbrzymiej brawury, łańcuch fałszywych ideałów ,my jako społeczeństwo tracimy poczucie bezpieczeństwa. I chyba to jest duży problem, władza niedojrzała, w wielu aspektach przerysowana,monotonna.Żeby osiągnąć jakiś poziom trzeba przełamać pewne relacje, niestety co nam się udało w tej materii ,ano tylko postać premiera, facet skrojony na miarę ale wydaje mi się ,że nie trafił za bardzo z firmą do której deklaruje przynależność polityczną. Jedyny pozytywny akcent ,reszta to jakaś wyrafinowana prostota gdzie wręcz można przewidzieć z wyprzedzeniem co się wydarzy. Lewica mówi, prawica odpowiada i na odwrót,zero zgodności w czymkolwiek .To nie są zachowania jednostkowe ale całej grupy durniów, którzy biorą udział w tych śmiesznych przepychankach. A Polak patrzy i patrzy, wpada w taki dziwny stan i czeka jak dalej to się rozwinie. Szukam w tym wszystkim śladów autentyczności. Być może w ten sposób usiłuje poprawić sobie samopoczucie, zweryfikowanie warsztatu pracy rządu, szukanie pozytywnych argumentów wydaje się dość trudnym, mozolnym zajęciem. Naiwne by było mówić że jest to spodziewana konwencja czegoś co już wiemy. Zamierzone działania posłów budują zleksza taki obraz świata nierealistycznego, taki świat wirtualny gdzie mocno odbiega od rzeczywistości to co nam podaje się na tacy. Brak tej zdolności postrzegania powoduje ,że zawsze będą rozbieżne interesy pomiędzy władzą a tymi którzy tą władzę wybrali. Trochę to przypomina mi sytuację gdzie młody człowiek idzie do kina, ale on nie idzie często do tego kina ze względu na treść, wartość filmu ale wyłącznie dla aktora, który w nim gra. Tak samo jest z nami, ktoś mądrze mówi ,ma otwarty umysł jednak w momencie kiedy podpina się pod jakąś partię to wartość jego zanika, uchodzi z niego cała ta mądrość i staje się kolejną wroną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz