piątek, 19 listopada 2010

bez przemyślanych decyzji....

Euforia nałogowego palacza jest nie do opisania z powodu zakazu palenia w miejscach publicznych. Ta 9 milionowa armia palaczy teraz musi desperacko szukać miejsca wyznaczonego do palenia. Ograniczono swobodę obywatela i w pewien sposób zaszufladkowano palaczy do kategorii w stylu sprawni inaczej. Dyskryminacja ktoś powie, inny rzeknie, że to duży postęp w cywilizowaniu społeczeństwa ,ja natomiast sądzę, że ta ustawa jest o wiele za wcześnie wprowadzona w życie. Jest potrzebna w niedalekiej przyszłości jednak obecna sytuacja każdej jednostki w tym kraju jest niebywale trudna i wbrew oczekiwaniom ze strony rządu sprzedaż tytoniu i wyrobów tytoniowych raczej nadal będzie stale wzrastała. Kultura palenia jest czymś tak silnie rozpowszechnionym ,zjawiskiem gdzie państwo dobrą kasiorę zarabia na podatkach z tego tytułu .Ustawa trochę w pośpiechu wypuszczona, bez przemyślanych decyzji, bez analizy konsekwencji gospodarczych i społecznych. Jestem zdania, że jeszcze nie dorośliśmy do stosowania takich rozwiązań. Złożony problem wegetacji ,podstawowego bytu palaczy powoduje, że nastroje społeczne nie są tą przychylną stroną dla takich rozwiązań rządu.Za bardzo zakorzenione jest w nas korzystanie z palenia papierosów, paliło się od zawsze i wszędzie i nagle państwo chce uzdrowić tylko właśnie kogo…. Wątpię w skuteczność ustawy bo niby dlaczego ten palący ma być gorszy od tego niepalącego. Nasz sposób rozumowania bardziej zbliżony jest sentymentalnie do krajów wschodnich niż do o wiele wyżej stojących krajów zachodniej Europy. Takie leczenie Polaków na siłę spowoduje odwrotną reakcję, tutaj nie chodzi o brak dobrej woli palaczy lecz o sposób w jaki zostali pozbawieni przestrzeni życiowej. Spychając ich do pewnego rodzaju marginesu ograniczono im możliwość korzystania z pełni praw obywatelskich. Rząd poprzez nakazy ,zakazy nic nie uzyska jednocześnie nie wywiązując się z innych ustawowych zobowiązań.Za wcześnie na udawanie, że prestiż i wysoka kultura osobista jest naszą cechą charakterystyczną, nigdy tak nie było i długo jeszcze tak nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz