piątek, 1 stycznia 2010

jedno okienko...

Po raz kolejny cierpliwość Polaków w tym wypadku tych bardziej przedsiębiorczych została wystawiona na próbę.Coś co miało spowodować łatwiejszy przebieg uruchomienia działalności spowodowało jeszcze bardziej skomplikowany system,mało tego, pracownicy urzędu skarżą się ,że zajmuje im to więcej czasu niż dotychczas. Pomimo,że zmiany były zapowiadane o wiele wczesniej niestety nie przygotowano urzędów do nowych przepisów,żadna nowina.Istotnie,ktoś mógłby powiedzieć,że przecież jest jedno okienko ale w kilku różnych urzędach ,no chyba nie taki zamiar i oczekiwania rządu były względem obywateli.Dużo szumu a nic pozytywnego z tego nie wynikło,kolejna ściema rządu dla potrzeb propagandowych...ludzie to kupią.Wydaje mi się,że sami nie wierzą w to co głośno zapowiadają ale każda próba przekonania społeczeństwa jest dobra.Efekt sprowadza się do tego,że mamy jedno okienko...w Zus-ie,w gminie,w GUS-ie,w Urzędzie Skarbowym i w PIP-ie.Dołożymy do tego formalności w banku,w energetyce i nasz cenny czas na to wszystko.No oczywiście w przypadku braków,nieścisłości we wniosku procedura wydłuża się o kolejny stracony czas przyszłego biznesmena.Można rzec i po owocach ich poznacie,państwo produkuje ustawy a potem zastanawia się nad poprawkami,zmianami i uproszczeniami,to się nazywa strategiczne podejście do problemu.Nawet nie chce myśleć,jakie schody czekają takiego biedaka który będzie chciał zamknąć działalność...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz