wtorek, 7 września 2010

pomijając ta całą szopkę...

Zastanawiałem się czy nie mielibyśmy większego pożytku gdyby została wprowadzona po części polityki państwa w kierunku ogólnie rozumianego kooperatyzmu.Wprawdzie jest to doktryna bardziej związana z okresem komunistycznego ustroju jednak nie wszystko w tamtych czasach było złe na tyle,żeby nie było mozna wykorzystać w demokratycznym kraju.Kapitalizm stworzył wolny rynek gdzie liczą się prywaciarze dzięki którym ma sens pojęcie podaży i popytu,wtedy mówimy o zdrowej gospodarce gdzie jedni produkują,inni sprzedają a jeszcze inni kupują.Jednak co zrobić kiedy większość nieszczęść tego społeczeństwa ma źródło w strukturach rządowej władzy.Wydarzenia związane ze stoczniami,cała ta szopka z pielęgniarkami,nie kursujące pociągi czy chociażby umierający rynek węgla kamiennego dają wyraźny sygnał o z jednej strony braku odpowiedzialności władz za rozwój tych segmentów zawodowych a z drugiej strony pokazują jak można zmarnować pieniążki publiczne.Temat kooperatyzmu i możliwość wprowadzenia go w ustrój demokratyczny pomimo cech minionego ustroju wydaje się wręcz czymś poprawnym i wskazanym.W socjalizmie znaczenie współdzielczości pomiędzy jednostkami bo o taką chodzi w tej doktrynie miało olbrzymi wpływ na społeczeństwo tak teraz myślę,że ważną rolę odegrałyby własności spółdzielcze,pewien rodzaj socjalizmu bezpaństwowego,gdzie o losach i przyszłości danego zakładu,resortu powinno decydować społeczeństwo ,które mając w rękach instrumenty w postaci środków produkcyjnych,kapitału może decydować na tym poziomie o dalszych losach własnego zakładu pracy.Teraz to wszystkie karty rozdaje się na górze a efekty niestety są dramatyczne.Abramowski zbudował swoja teorię i ideologię kooperatyzmu dla potrzeb tamtych czasów jednak wydaje mi się,że ten rodzaj współdzielczości bardziej dotyka realizmu dzisiejszego pomijając tą całą szopkę ,która ma miejsce w sejmie i w senacie.Decydowanie i samostanowienie na poziomie organizacji spółdzielczej powinno odgrywać ważną rolę a niestety jest całkiem na odwrót.Współpraca na tym poziomie daje większe i wymierne efekty aniżeli to co potrafi nam zademonstrować dzisiejsze rządzące władze.Trochę śmierdzi to wszystko komuną,ta chęć uspołecznienia,powrót do jakiejś starej ideologii ale to jest tak samo jak z demokracją,z którą mamy do czynienia tylko dlatego bo nic lepszego dotychczas nie wymyślono tak też próbuje na nowo zinterpretować idee gdzie w moim odczuciu spółdzielczość jest tą konkretną siłą i organem ,który w wielu dziedzinach powinien stanowić ekonomię wolnorynkową.Centralizacja władzy niczemu i nikomu nie służy,byc może jest właściwa tylko u nas w Polsce coś się dziwnego stało,że wszystko działa nie tak jak powinno.Nie potrafimy wyciągać wniosków z przeszłości więc spróbujmy coś zrobić z tych ruchów społecznych które w wielu przypadkach okazywały się skuteczniejsze niż samo w sobie państwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz