poniedziałek, 10 października 2011

i po wyborach.

No nie ma co gratulować co niektórym partiom bo jakoś wyniki wyborów z poszczególnych regionów specjalnie nie dziwią a co gorsza, potwierdzają zróżnicowanie polskiego społeczeństwa co do ich przyszłościowego myślenia na temat kraju. Ku mojemu zdziwieniu bardzo słabo wypadły notowania partii prawicowych. Pomimo mocnych starań Janusza Korwin-Mikke będącego na czele Nowej Prawicy udaje się uzyskać poparcie zaledwie 1,1 % co można de facto uznać za dobry sygnał ale chyba daleko niestety od oczekiwanego entuzjazmu. Wręcz fatalnie na tym tle jawi się sam Marek Jurek ze swoim 0,3 % poparciem społecznym. Wydaje mi się ,że obecny kształt opozycji partii prawicowych jest chwilowy, pewien rodzaj testu , który niestety ma podwójny wymiar .Z jednej strony stanowi rodzaj sukcesu, bo jakby nie było poprzez swoją wizję dalszego rozwoju państwa nakreślili pewien trend, drogę opartą o konsekwentną politykę społeczną w oparciu o wartości chrześcijańskie. Wprawdzie trochę inaczej postrzegamy Nową Prawicę od Prawicy Marka Jurka jednak obydwie partie dzięki tym wyborom stworzyły poważne fundamenty do dalszego rozwoju na rzecz słusznych wartości ( co do tego to zdania są podzielone ). Kolejny taki sprawdzian za parę lat i myślę że do tej pory zostaną wyciągnięte właściwe wnioski w oparciu o wiedzę i realia w państwie. Trzeba przyznać słuszność ,że owe partie mogłyby osiągnąć znacznie lepsze wyniki głosowania jednak brak uczestnictwa w debatach, nie wszystkie komitety wyborcze zostały zarejestrowane w różnych okręgach, zbyt słaba siła przebicia ,spowodowało słabe sondaże przed wyborami a co potem przełożyło się na same wyniki wyborów. Czy kampania prawicowych partii była udana to powinni ocenić sami jej działacze. Być może pociechą dla niektórych będzie fakt, że Napieralski i jego SLD poniosły społeczną porażkę, Warto zauważyć ,że tutaj już nie chodzi o potrzebę grania na emocjach ludzkich ale o rzeczywistą, realną potrzebę wsparcia dla społeczeństwa. Tylko takie partie mają szansę które nie czarują a realizują konsekwentnie swoje programy. Zaskoczył Palikot i nie należy go skreślać bo udowodnił ,że można bez dużych pieniędzy i co ważne,bez państwowych pieniędzy,można mieć poważne poparcie społeczne. Swoją drogą to jest zastanawiające czy wygrywa ten co ma rację czy ten co mówi prawdę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz