czwartek, 7 kwietnia 2011

przekaz jednoznaczny...

Ustanowienie Św.Franciszka patronem ekologów w pewien sposób niejako zobowiązuje cały Kościół do podejmowania działań związanych z ogólnie rozumianym zjawiskiem ekologii w obliczu zagrożenia środowiska.Jednak czy Kościół widzi taka potrzebę bycia ekologicznym,czy jest to komuś potrzebne i czy taka postawa wnosi cokolwiek do istoty istnienia instytucji kościelnej.Często wspomina się o korzyściach płynących z zastosowania odnawialnych źródeł.Ekologia przekłada się na korzyści w ekonomii a powstawanie kolejnych kościołów jako budynków pasywnych powinna zmierzać w stronę gdzie Kościół będzie nie tylko elementem duchowej integracji ale również Kościołem XXI wieku opartym o współczesne technologiczne rozwiązania.Na Zachodzie jest to ideologia stosowana bardzo długo jednak w Polsce mamy problem z zaakceptowaniem problemu ochrony środowiska z prostej przyczyny.Wprawdzie nowoczesność nie idzie w parze z ekologią zaś same obawy związane z tym problem często wykorzystywane są przez różne związki jako instrument ,narzędzie do przedstawiania swoich racji jednak są sygnały, gdzie mamy do czynienia z jednoznacznym stanowiskiem.Trochę to przypomina stawianie tematu środowiska w rzędzie z eutanazją,legalizacją homoseksualizmu,aborcji i chyba stąd bierze się niechęć Kościoła do polemiki na temat środowiska.Wprawdzie włączono termin ekologia w „obszar troski i odpowiedzialności Kościoła” jednak sposób działania i poruszania się episkopatu jest mało czytelny, nie wyraźny sygnał dla społeczności polskiej daje do myślenia, że Kościół nie ma pomysłu co do istniejącego problemu.Kryzys gospodarczy wymusił na wszystkich potrzebę szukania oszczędności i wydaje mi się,że po części zapodał pomysł na eliminowanie zagrożeń środowiska poprzez budowanie chociażby ekologicznych kościołów.Przekaz jednoznaczny,Kościół nie jest obojętny na zagrożenia dzisiejszego świata,kreuje wizerunek nowoczesnego kościoła wkraczającego w nowy okres.Każdy oczekuje reformy Kościoła ,który postrzegany jest jako konserwatywna ,wręcz zacofana instytucja.Jakiś postęp już dostrzegamy,być może daleki od współczesnych oczekiwań ale znacząco wpływa na kształt przyszłości Kościoła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz