poniedziałek, 16 marca 2009

Wiera Goroszko...

Dziewczyna umiera w imie miłości… Historia smutna , zmusza do zatrzymania się i zastanowienia czy warto było.Ma 23 lata,jest dobrze zapowiadającą się baletnicą w Operze Kijowskiej zostaje oskarżona o szpiegowanie na rzecz Polski.Akt przesłuchania jako jeden z nielicznych spisany na maszynie,większość przesłuchań spisywana była ręcznie na arkuszach papieru,ukazuje obraz jak działało NKWD w okresie 1937-38.Rozstrzelano ją…Dopiero po 50 latach została zrehabilitowana,nic nie wskazywało na to ,że była szpiegiem.Historia ukraińskiej dziewczyny i polskiego kochanka,wykorzystano niewinną dziewczynę do rozgrywek politycznych…”Głosy straconych „ – Hiroaki Kuromiya

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz