czwartek, 8 lipca 2010

to że jest nas coraz mniej...

Ponoć we Francji okres wiosenny jest taką szczególną porą gdzie pojawia się najwięcej wózków dziecięcych.Ten wspaniały trend się pomału zmienia i pewna gazeta opierając się na statystykach doszła do wniosku,że tak naprawdę dzieciaków systematycznie przybywa przez cały rok.A jak to u nas wygląda...Mam wrażenie ,że większość tych ciąż to dzieło przypadku aniżeli jakoś planowane poczęcie potomka.Kobiety nie mają czasu na rodzenie dzieci,priorytety to stabilna praca,gonitwa za kasiorą,poprawa własnych warunków i tak marnego bytu.To że jest nas coraz mniej to żadna nowość,rząd zachęca Polki do rodzenia dzieci ale pokazówa w stylu becikowego to raczej poniżanie tych kobiet i w żaden sposób nie wpłynie na sytuację demograficzną.Państwo daje ciała jeśli chodzi o kompleksowane przygotowanie możliwości dla warunków gdzie rodzenie dzieci byłoby czymś wyjątkowym,gdzie będzie widać ten parasol ochronny państwa nad dziecmi poczętymi i narodzonymi.Słyszymy o ustawie regulującej kwestię żłobków bo w tej dziedzinie na teraz, to co ma miejsce, to raczej koszmar przypomina ale to tylko plany więc znowu trzeba będzie długo poczekać na efekt końcowy.Jeśli prawdą jest ,że statystycznie w Unii zajmujemy przed ostatnie miejsce jesli chodzi o przynależność dziecka na jedną Polkę to w tym tempie rozwiazywania problemów w Polsce szybko nas czeka to zaszczytne ostatnie miejsce w tej klasyfikacji,zresztą czy wogóle jest jakaś pozycja gdzie Polska dominuje ...no chyba ,że mowa o funkcjonalnym debilizmie to silnie mocno wyprzedzamy inne kraje.Co nam grozi w wyniku takiej polityki bądź właściwie jej braku....ano sztuczny twór jakim jest ZUS przestanie istnieć,system emerytalny szlak trafi jeśli nie jest już na chwilę obecną poważnie sparaliżowany.Zamiast żłobki będziemy otwierać domy starców bo raz że stanie się to bardziej dochodowe a dwa ,że będzie to wynikało z samej sytuacji.Starzejące się społeczeństwo,brak perspektyw dla rozwoju młodzieży,niby bezpłatna edukacja powoduje ,że rozmnażanie się jest czymś strasznym,niepożądanym i tylko przysporzy wielu kłopotów niż radosnych chwil z możliwości posiadania potomka a najbardziej śmieszna jest stwierdzenie....rząd liczy na wzrost PKB.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz