sobota, 6 lutego 2010

za jego trud tworzenia...

Dzieci dotknięte białaczką i innymi chorobami powinny być objęte szczególną troską.Te małe aniołki walczą o swoje życie,rzadko o zdrowie i w tym nierównym pojedynku potrzebują pomocy,wsparcia społecznego.Myślę,że w tej materii duże osiągnięcia ma twórca WOŚP.Chyle czoło Owsiakowi za jego trud tworzenia i wspierania potrzebujących.Facet pomimo różnych,czasem skrajnych opinii robi swoje a i z każdym rokiem coraz to większe kwoty udaje mu się uzyskać.Trzeba docenić wielki finał zbiórki pieniędzy na rzecz odziałów onkologii bo dzięki jego fundacji szpitale mają sprzęt i narzędzia ,żeby funkcjonować bo niestety samo państwo pozwala na wyłącznie z roku na rok na czynną wegetację tych placówek.Państwo finansuje leczenie ale problem polega na tym,że nie ma czym i jak leczyć te dzieciaki a sprzęt diagnostyczny i terapeutyczny jest bardzo drogi.Bogate firmy,organizacje charetatywne i biznesmeni nie mogą w nieskończoność wyręczać nasze kolejne rządy obdarowując hojnie wsparcie finansowe.Zawsze jest tak,że nastawienie jest na ilość a nie na jakość no i skutki widać jak na dłoni.Zastanawia mnie co dalej.Potrzeba niesienia pomocy dzieciakom przez państwo ogranicza się do szpitala ale dzieci potrzebują stałej opieki lekarskiej,zakupić lekarstwa,sprzęt rehabilitacyjny.Rodzice często wymagają pomocy materialnej,nieustanne dojazdy do kliniki czy noclegi na czas pobytu dziecka.Państwo udaje,że nie widzi,że problem jego nie dotyczy a tymczasem jest całkiem na odwrót.To smutny przykład,że to co jest dla nas najcenniejsze,ten mały aniołek,musi przegrać z rzeczywistością i liczyć przy odrobinie szczęścia na ludzi dobrej woli a nie na wsparcie państwa.Ludzkie tragedie nas zbliżają ale często mamy świadomość ,że mogliśmy tego uniknąć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz