Człowiek zabiegany nie ma czasu na przemyślenia a tym bardziej nigdy by mu nie przyszło na myśl,żeby rozważać i zastanowiać się na temat prędkości potencjalnej kandytatki do rosołu, poruszającej się po terenie płaskim.Kura domowa ostatnio stała się objektem zainteresowań internautów,którzy doszli do bardzo ciekawych wniosków.
Na płaskim terenie i krótkim dystansie uznano że osiąga prędkość 37 km/h.Jest sugestia,że biega tak szybko jak człowiek, natomiast od innej osoby dowiadujemy się,że należy uwzględnić również jaka to kura,inaczej śmigają te z Jamajki,zaś kury wyścigowe są nieco wolniejsze zaś inne dzięki napędom hybrydowym:łapy+skrzydła osiągają predkośći do 20 kilometrów.Ale żeby nam ułatwić zadanie ktoś podaje nam materiał pomocniczy w postaci filmu o nazwie " Uciekające kurczaki" .Jeszcze ktoś inny zauważył postać kury domowej ubranej w fartuch i klapki (ryzykant jakiś ),jednak najbardziej spodobało mi się stwierdzenie o następującej treści :
"Ewolucja dopasowała prędkość kury do możliwości koguta tzn. dla zachowania gatunku kogut jest szybszy by mógł dogonić samice wykręcające sie bólem lub zmęczeniem ogólnym. A dokładnie zawdzięcza to grzebieniowi górnemu, który zwiększa docisk i poprawia sterowność przy wchodzeniu w zakręty."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz