środa, 2 listopada 2011

Stróż moralności.

Jakby wszystkie obietnice były swoistymi umowami myślę ,że cieniutko piskaliby politycy a niestety żyjemy w czasach ,że obiecać to nie grzech więc ile głupia głowa na to pozwoli tyle głupot obiecają. Zastanawiałem się czy odnosząc się do partii Marka Jurka czy mam do czynienia z politykiem z wizją i charyzmą czy patrząc przez pryzmat wyborów mamy do czynienia z politycznym trupem. I co ciekawe, mając w sobie program mówiący o wspieraniu ochrony życia, rodzin, możliwości innych rozwiązań problemów w obszarze gospodarki mimo to nie potrafią przekonać, zjednać sobie liczniejszej grupy entuzjastów gdzie jako partia konserwatywno-religijna mogłaby reprezentować interes Polaków w Sejmie. Czy w tym wszystkim jest zbyt dużo treści o życiu, upartego dążenia do prawdy i czy to właściwie zadecydowało o słabości partii tego nie wiem jednak mam nieodparte wrażenie ,że próba odwołania się do dziedzictwa Europy jako chrześcijańskich podstaw istnienia tejże Europy jest daleko posuniętym bardziej dylematem moralnym aniżeli próbą odczytywania losów starego kontynentu. Pewne poglądy wymagają argumentów rzeczowych stąd też może być taka strategia odebrana w sposób mało wiarygodny. Wogóle jak popatrzę na mentalność przeciętnego Polaka to zaczynam wątpić czy aby w ogóle interesowałoby go temat korzeni Europy jako wspólnoty narodów, społeczeństwo musi mieć realny wpływ na władzę a to jest temat daleki od ich oczekiwań. Trochę mi tu pachnie bezradnością, brakiem nowych idei jednak fundamenty są solidne odnoszące się do katolickich nauk społecznych. Pomimo swojego katolickiego charakteru formacja nie wykorzystuje Kościoła, nie wkręca go w grę polityczną co w rzeczywistości mogłoby zostać odebrane źle przez róźne środowiska. Walka o słuszną sprawę jest taka prawdziwa, szczera jednak w tej formie nie jest zdolna do rozwiązywania nierówności społecznych. Przygotowanie wyborcze które ocenić można dobrze niestety do końca nie przekonało innych, zabrakło siły przebicia i szkoda. Ograniczenie biurokracji ,niższe podatki, zwiększenie religii w życiu publicznym, walka z aborcją powinno skupić wobec tej partii wielu zwolenników ale obawiam się ,że program jest skierowany do grupy starszego pokolenia stąd też być może słabość tej formacji. Potrzebna jest mobilizacja do przyszłej kampanii i mimo wszystko pomimo odchodzenia od modelu państwa opiekuńczego starać się powinno się nadal pielęgnować wartości słuszne. PiS sypie się na naszych oczach, kolejnym pretendentem do wylotu jest Ziobro i osoba Jacka Kurskiego .Tacy ludzie jak najbardziej są potrzebni prawicy jednak nie takiej jak prezentuje to hipokratyczne „Prawo i Sprawiedliwość” bo to droga donikąd. Dobrze by się stało jakby Marek Jurek w tej kwestii zaproponował panom współpracę w swoich szeregach bo i korzyści z tego byłyby wymierne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz