piątek, 2 kwietnia 2010
oni klepią nędzę...
To że żyjemy w państwie obłudy i nieustannej próbie przemilczania wielu aspektów z dziedzin społecznych to już zdązyliśmy się przyzwyczaić ale tym razem nasuwa mi się na myśl problem Polaków,którzy nie mogą być Polakami.Jak to pięknie brzmi i jaką wielką wartość ma w ich osobistej przynależności do ojczyzny,którą Polska nazywają. Ile w tym patriotyzmu,więzi i przywiązania.Kazachstan,ziemie zapomniane,ludzie opuszczeni i zostawieni.Taki finał nie należy do najciekawszych a jednak pozostawieni ludzie po tamtej stronie mogą mieć tylko nadzieję,że kraj,ojczyzna im pomoże,upomni się o swoich rodaków.Złudna ta nadzieja bo i państwo nieudolne.Wiele łez wylali repatrianci ,którym udało się trafić do Polski ale los jaki im ziomale zgotowali na ojczystej ziemi daje wiele do życzenia.Oni klepią nędzę za najniższe emerytury ( o ile je wogóle otrzymają ) a strona Polska jak gdyby nigdy nic nie przejmuje się taką sytuacją.No tak,bezrobocie w kraju,zubożenie społeczeństwa i obawa,że kraj zaleją obywatele narodowości polskiej z ziem wschodnich niczym kiedyś Turcy rozlali się po całych Niemczech.Brak incjatywy stawia państwo polskie w niekorzystnym świetle i bardzo dobrze,że skłania na przykład takie instytucje jak Ruch Autonomii Śląska do działań zmierzających ku podziałowi Polski.Poczucie bezpieczeństwa kończy się w momencie kiedy swoje działania podejmuje ( o ile podejmuje ) rząd.Ojczyzna to kraj w którym,każdy obywatel powinien czuć się dobrze,gdzie budujemy fundamenty do dalszego życia.Ale kraj zapomniał...wszystko się rozpada,znika...cóż to za kraj daremny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz