piątek, 18 czerwca 2010
jesli coś jest wspólne...
Bardzo możliwe, że w najbliższej przyszłości będziemy poruszać się koleją z prawdziwego zdarzenia. Dlaczego tak nie może być już teraz ….ano chęć pozyskiwania a właściwie zarabiania na środkach z budżetu państwowego jak tak duża że nikt nawet nie myśli o stworzeniu jakiejkolwiek sieci dobrze funkcjonującego transportu. O naszych cudownych Polskich Kolejach Państwowych nie chce mi się pisać bo raczej każdy z nas ma wyrobioną opinię na ten temat. Zainteresował mnie wątek powstawania, może lepiej zabrzmi… próbie odrodzenia się przewozów Intercity. Desperackie próby pozyskania pieniążków z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i unijnych środków być może w końcu za skutkują możliwością powstania nowoczesnych składów kolejowych. Tu się zacznie dopiero kombinatorstwo i wszelkiego rodzaju nadużycia, łączna pula przyznanych środków ma wynieść ponad 400 mln euro ! Trzeba przyznać ,że odcinki pomiędzy dużymi miastami są na tyle dochodowe i opłacalne, że mają prawo bytu, inną bajką jest utrzymanie krótkiego czasu przejazdu takiego pociągu zważywszy na uwagę, że PKP z pozyskanych środków poddaje całą sieć modernizacji. Wydawałoby się, że wszystkie działania zmierzają w dobrą stronę, chcemy mieć dobrą kolej (nieważne co by miało to znaczyć ), zadowolonych pasażerów, mieć poczucie że w końcu państwo robi coś z myślą o własnych obywatelach. Jakże mylne, naiwne rozumowanie. Głównym akcjonariuszem jest Skarb Państwa czyli teoretycznie my wszyscy, w wielu kręgach nadal panuje przekonanie, że jeśli coś jest wspólne czyli tak naprawdę niczyje i tutaj obawiam się bardzo wielu nieuzasadnionych, bezpodstawnych decyzji, które odbiją się w konsekwencji na następnych pokoleniach. Co ciekawe zabezpieczeniem otrzymania pieniędzy jest wieloletnia umowa PKP Intercity z Ministerstwem Infrastruktury na świadczenie usług transportowych co tym samym wyklucza możliwość zdrowej konkurencji ( DB zainteresowana obsługą linii w Polsce ) jak również poddaje pod wątpliwość chęć wykazywania zysku takiej kolei bo tak naprawdę czy ona będzie zarabiać czy będzie nierentowna to w ogólnym rozliczeniu w rzeczywistości zapłacimy my jako społeczeństwo. Zapowiada się optymistyczny scenariusz…..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz