środa, 3 czerwca 2009
próżność....
Wysokie mniemanie o sobie połączone z potrzebą bycia podziwianym przez innych, tak wygląda definicja próżności. Niech mi ktoś powie, że kobiety nie są próżne to skonam ze śmiechu. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, że myślą tylko o sobie, tworzą w głowie obraz wymarzonego faceta niczym księcia z bajki i próbują odnaleźć w realiach takie coś. Świat idealny nie istnieje, oszukujemy się tylko, że będziemy szczęśliwi, że wszystko się ułoży, że będziemy wiedli spokojne, poukładane życie.Mówimy, że przeciwieństwa się przyciągają ale z czasem u takich ludzi potrzeba rozstania się jest silniejsza i wszystko szlag trafia.....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie zgadzam się Z Tobą. Jestem kobietą, a wcale próżna nie jestem. Nie wkładaj wszystkich do jednego worka. Bywają próżne kobiety, zgadzam się, ale nie wszystkie, podobnie jak bywają próżni mężczyźni.
OdpowiedzUsuńNigdy nie twierdziłem ,że temat dotyczy wszystkich kobiet jednak zjawisko można w dużej mierze przykleić do postawy jaka zachowują kobiety. Próżność wśród facetów to inny temat i wcale nie wyklucza panów co to tej dalekiej od ideału cechy.
OdpowiedzUsuń