Pewna organizacja oszacowała, że kraje rozwijające się tracą dużo kasiory z powodu niepłacenia podatków przez korporacje międzynarodowe niż dostają w ramach unijnej pomocy. Sytuacja wręcz absurdalna ale wcale nie nowa chociażby dla naszego państewka. Opieszałość, lenistwo albo celowe działanie spowodowało, że przez kolejny rok podmiotom gospodarczym o globalnym zasięgu udało się uniknąć płacenia podatków. Nie zadbano o interesy państwa a wyłącznie o rozwój gospodarczy firm, które skutecznie omijają przepisy. Trochę to zabawne, przykładowo największy zakład składanych mebli na świecie zamieszany w niejasne rozliczenia podatkowe dostaje potężne zamówienie od dużej instytucji na składane domy. Taka polityka, wszyscy wiemy ,że firma kombinuje i lawiruje na granicy prawa jednak jej działalność jest mile widziana w każdym kraju. Wracając do naszego nieudolnego państwa ,na fakt zasługują doniesienia, że organy podatkowe wolą bezpieczniejszą politykę okradania obywateli niż zadzieranie z dużymi firmami. Bar mleczny musi zapłacić milion złotych kary za stosowanie przypraw albo dowiadujemy się ,że od minimum socjalnego państwo jeszcze pobiera podatek. Tak właśnie okrada się obywateli albo jak kto woli ,dba się o interes naszego państwa naszym kosztem.